Dixit i PLEX, czyli o potędze visual thinking i storytelling

To że myślenie wizualne (visual thinking) ma biznesową przyszłość, wiadomo już dawno. Od kilku miesięcy wykorzystuję w swojej pracy warsztatowej karty Dixit. Pierwotnie była to planszówka (a właściwie gra karciana), polegająca na odgadywaniu skojarzeń. Trochę grałem w nią jako w standardową planszówkę, jednak zauważyłem że wśród graczy nie występowało zjawisko rywalizacji, mimo że nie jest to gra kooperacyjna. Co więcej, zauważyłem że karty stają się okazją do zabawy i interakcji, a nie grania. Jak wyglądają widać na obrazkach poniżej.

visual thinking - dixit

visual thinking - dixit

Pierwotnie planowałem wykorzystać Dixita jako element „rozgrzewkowy” przed sesjami kreatywnymi. Nawet kilka razy w tej konwencji funkcjonował. Przełomem było wykorzystanie kart podczas sesji kreatywnej dotyczącej nazw dla nowych ofert postpaidowych. Poprosiłem uczestników o wybór spośród kilku kart jednej, której najbliżej według nich do określego brandu (Play, Orange, Microsoft, Apple). Jakież historie te osoby opowiadały! Było to niesamowite i bardzo ciekawe 🙂 Niedawno po raz kolejny korzystałem z kart do określania relacji badanych do jakości pracy na pewnym systemie informatycznym. I znowu absolutnie niewiarygodne historie, zaangażowanie opowiadających, emocje. Dixit rządzi. Teraz nie wyobrażam sobie poprowadzenia warsztatów bez krótkiego storytellingu z wykorzystaniem Dixita. Jest nawet lepiej, bo estetyka tych kart jest taka, że uczestnicy traktują karty jako zabawkę (obrazki są bajkowe). Mimo jednak że wyglądają one jak zabawka, to działają jak regularne narzędzie. Mnie daje to komfort skracania czasu warsztatów poprzez połączenie rozgrzewki z pierwszym zadaniem „merytorycznym”. Findingi z pracy z kartami są naprawdę powalające.

To co będę wypróbować w najbliższym czasie to porzucenie pojedynczych obrazków i pójście w kierunku historii, czyli visual thinking i storytelling. Będę miał okazję przetestować tę wersję już bardzo niedługo 🙂 Inspiracją była dla mnie dzisiejsza prezentacja Andrésa Lucero na CHI Polska. Pokazywane przez niego karty PLEX też bardzo mi się podobały. Z tego co mówił Andres najmocniej zwrócił moją uwagę szeroko rozumiany kontekst kulturowy: te same obrazki mogą być rozumiane inaczej w różnych kulturach. Ciekawe czy kontekst kulturowy funkcjonuje także na poziomie organizacji, tzn. czy te same karty będą odbierane różnie w różnych organizacjach. Podejrzewam, że tak i że to co świetnie sprawdza się w bardzo nieformalnej strukturze Playa, może sprawdzać się gorzej w bardziej formalnych organizacjach. Interesujące były też spostrzeżenia dotyczące samego procesu projektowania kart i powodów umieszczenia na nich napisów. Z wieloznacznością o której wspominał Andrés zetknąłem się osobiście korzystając ze Story Cubes – poziom abstrakcji oferowany przez kostki jest często za duży, a brak jakichkolwiek elementów osadzających w kontekście bywa zabójczy dla procesu twórczego.

Podsumowując: kolejne bardzo udane spotkanie CHI Polska. Interesujący gość, fajny temat i świeżość spojrzenia na stare sprawy z nowego punktu widzenia.

5 Comments

  1. Ja się uczyłam kiedyś angielskiego przy pomocy tych kart. Chodziło oczywiście o wymyślanie historyjek i uzupełnianie słownictwa na bieżąco 🙂

    1. Ostatnio na warsztatach korzystałem z któregoś dodatku do Dixita (chyba Odyssey) i obrazki były znacznie bardziej optymistyczne. Sprawdź sobie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *