Kończę bardzo fajną książkę – Designing for Growth: A Design Thinking Toolkit for Managers. Niby kolejna książka o design thinking, ale z nieco innym podejściem.

Swoją drogą to zauważyłem, że z książkami o UX i okolicach zaczynam mieć jak z książkami do historii dawniej, tzn. kupuje i czytuje rzeczy niby na ten sam temat, ale każda kładzie nacisk na coś innego, autor pewne rzeczy przedstawia inaczej i w efekcie coraz lepiej rozumie się proces historyczny. Więc w książkach tych daty są zawsze te same, ale w inny sposób przedstawiony sposób ich łączenia. Dokładnie tak mam wobec tych rzeczy, które teraz czytam – cały czas to samo, ale za każdym razem jest inaczej.

Książka przedstawia proces projektowania z wykorzystaniem design thinking poprzez szczegółowe rekomendacje 10 narzędzi. Oczywiście cały proces podzielony jest na cztery główne części (tutaj nazywane: what is, what if, what wows, what works), wyjaśnione są relacje między tymi częściami, czyli opisana jest cała koncepcja procesu. Do tego po kolei prezentowane są techniki-narzędzia, które można wykorzystywać przy swoich próbach wdrażania design thinking. Książka jest bardzo praktyczna – to nie jest pozycja dla teoretyków designu (zgodnie zresztą z tym, co jest napisane w tytule). Przez całą książkę przewijają się studia przypadków bardzo konkretnych projektów, gdzie pokazywane jest odniesienie konceptów do realnych historii. Ze swojego doświadczenia edukacyjno-ewangelizacynego mam też przekonanie, że podział is/if/wows/works lepiej oddaje ideę całości i łatwiej na nim tłumaczy się przesłanie DT osobom postronnym.

To co zwróciło moją uwagę to dobre rozpoznanie przez autorów potrzeb swojej grupy docelowej (managerowie) i pokazywanie benefitów każdego z narzędzi właśnie dla tej grupy. Każda technika jest więc najpierw bardzo krótko opisywana (kilka zdań) a potem dla każdej wskazywane są dwa konteksty biznesowe: (a) moment kiedy powinno się z niej skorzystać, (b) powody, dla których skorzystanie z tej techniki w danym momencie redukuje ryzyko projektu rozwojowego (innowacyjnego).

Dobrze napisane, inaczej pokazane biznesowe ujęcie design thinking. Naprawdę warte przeczytania.