CHI 2012: participatory design jako metoda etycznego designu

CHI 2012 It's the experience!Jedną z najciekawszych dla mnie prezentacji była prezentowana w sesji Critical Perspectives on Design. Co ciekawe, niespecjalnie interesuję się zagadnieniami szeroko pojętego „zrównoważenia”, szczególnie w kontekście w jakim wygłaszana była prezentacja. Punktem odniesienia było bowiem podejście ekologiczne. Sama idea wystąpienia była ciekawa, zakładała bowiem krytykę perswazyjnego podejścia do zagadnień szeroko rozumianego dbania o środowisko (na rzecz korzystania ze współprojektowania z użytkownikami – participatory design). Na początku nie bardzo rozumiałem dlaczego tak jest i co jest powodem kwestionowania rozwiązań perswazyjnych, które przyczyniają się w sumie do czegoś pożytecznego. Kluczem do zrozumienia jest zrozumienie słowa „modernizm”.

To na co przede wszystkim zwracały uwagę autorki, to niebezpieczeństwo nadmiernego zawężenia wizji (narrowing the vision), na co szczególnie podatne są współczesne społeczeństwa.

 

Zawężanie to określały one jako:

  • zbyt wąskie definiowanie pojęcia „zrównoważenia”
  • zbyt silne skupienie się na jednostkach i ich zachowaniach (rozumiane jako traktowanie tych jednostek poza kontekstem społeczeństwa)
  • założenie większego niż w rzeczywistości wpływu informacji na decyzje racjonalnych jednostek
  • nadmierne odseparowanie od rzeczywistości
  • niedostosowanie do dynamicznego charakteru otoczenia

Niby teoria do czegoś innego, ale nadzwyczaj zbieżna z codziennym życiem. Wszystkie te elementy wpisują się w szerszy kontekst modernistycznego rozumienia świata. „Modernizm” był kluczem do całości rozważań w tej prezentacji, przy czym nie był on rozumiany pozytywnie. W ujęciu autorek, modernizm i – szeroko rozumiane – modernistyczne społeczności funkcjonują w oparciu o cztery główne wartości: (1) policzalność (calculability), (2) przewidywalność (predictability), (3) efektywność (efficiency), (4) kontrolę (top-down control). Cytując Brynjarsdottir/Hakansson/Pierce/Baumer/DiSalvo:

Technology plays a central role in modernist approaches as a method for improving the human condition. Modernist approaches to technology tend to be predicated on quantifying aspects of human life, focus on improving the efficiency of everyday processes, intend to have predictable effects, and in order to do so necessarily aim to increase control over the vagaries of those processes.

Jeżeli na zagadnienie sustainability spojrzeć z perspektywy społeczeństwa (modernistycznego), okaże się że w działaniach tego typu realizowane są nie do końca te cele, które powinny być realizowane. Nadmierna technologizacja szkodzi, mimo że na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że wykorzystywanie jej perswazyjnego charakteru (w przypadku odpowiedniego designu) może pozytywnie wpływać na szeroko rozumiane środowisko.

Jak to zmienić? Autorzy sugerują (1) poszerzenie rozumienia „perswazji” nie tylko na poziomie bezpośrednim ale bardziej „miękkim”, (2) włączenie użytkowników w proces projektowy poprzez participatory design, (3) porzucenie podejścia skupionego na jednostce na rzecz relacji między jednostkami i (4) przesunięcie się ze skupienia na zachowaniach (behaviors) do praktyk (practices).

Seeing Like a State czyli rzecz o modernizmieNie pisałem o tej prezentacji wcześniej, bo potrzebowałem czasu żeby ją przemyśleć. I nie chodziło mi o kwestię zrównoważenia (niestety!) – słuchając prezentację a potem czytając artykuł miałem wrażenie, że jeszcze niedawno bardzo silnie stałem po stronie podejścia modernistycznego. Wszystko było mierzalne, dość racjonalne, przewidywalne i podporządkowane technologii, która była rodzajem drivera do designu. Ten rodzaj wrażliwości jakiś czas temu mi minął, chociaż lepiej powiedzieć że został zastąpiony innym, opartym w mniejszym stopniu o kontrolę i racjonalność, a bardziej o odczucia i empowerment użytkowników. Dość smutną obserwacją jest zauważanie przejawów myślenia modernistycznego właściwie wszędzie wokół – w ten sposób powstają produkty czy usługi oraz – co gorsza – z tej perspektywy są oceniane. Mam nadzieję, że w ramach realizowanych projektów i pewnego podejścia uda się uniknąć myślenia kategoriami modernistycznymi. A w następstwie prezentacji do przeczytania czeka już Seeing Like a State: How Certain Schemes to Improve the Human Condition Have Failed – książka, która przez prowadzących opisana została jako „brilliant” 🙂 A w jeszcze dalszej perspektywie, czeka mnie możliwie szerokie stosowanie participatory design w codziennej pracy.